Jesteśmy, aby ratować, leczyć, dawać nadzieję...
  • Klawisze dostępności
    Przejdź do treści
    Alt
    1
    Mapa witryny
    Alt
    2
    Wersja tekstowa
    Alt
    3
    Wersja z wysokim kontrastem
    Alt
    4
    Wyszukiwarka
    Alt
    5
    * Na Macu zamiast klawisza Alt używaj Ctrl+Option(⌥)
  • Mapa witryny

Prehabilitacja w SCCS: jak przygotować się do zabiegu kardiochirurgicznego? FILMY

Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu jest pierwszym szpitalem w regionie, który pacjentów zakwalifikowanych do operacji kardiochirurgicznej kieruje do Poradni Prehabilitacyjnej. Podczas takiej wizyty stan pacjenta oceniają m.in. anestezjolog oraz kardiochirurg. Chory może skorzystać też z porad dietetyków klinicznych, fizjoterapeutów oraz psychologa, którzy przygotują odpowiednią strategię postępowania przedoperacyjnego.  Dzięki wizycie w poradni pobyt w szpitalu może być krótszy, a chory będzie szybciej wracać do sprawności fizycznej.

Prehabilitacja w SCCS: jak przygotować się do zabiegu kardiochirurgicznego? FILMY - Zdjęcie główne
2024-07-09

O prehabilitacji kardiochirurgicznej rozmawiamy z prof. dr hab. n. med. Ewą Kucewicz-Czech, specjalistką w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, która kieruje Poradnią Prehabilitacyjną w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

 

Zapis rozmowy:

 

Czy prehabilitacji w szpitalu kardiologicznym, kiedy pacjent przygotowuje się do operacji serca, różni się od przygotowania do innych zabiegów chirurgicznych?

 

Prehabilitacja w naszym kraju jest inna niż w krajach, które takie postępowanie wprowadzały. Nie możemy bezpośrednio odwzorować doświadczeń z innych ośrodków. U nas połączyliśmy de facto poradnię anestezjologiczną z poradnią prehabilitacyjną. Kardiolodzy w Polsce fantastycznie leczą schorzenia serca. Część pacjentów wymaga jednak w pewnym momencie leczenia operacyjnego. Zdarza się, że są to osoby w podeszłym wieku, z ograniczonymi rezerwami fizjologicznymi, dysfunkcją wielu narządów, które nie przeżyją klasycznej operacji, albo spędzą resztę życia w oddziale intensywnej terapii. W Poradni Prehabilitacji próbujemy znaleźć optymalną formę leczenia, która poprawi jakość życia tych pacjentów i nie zwiąże ich na zawsze ze szpitalem lub zakładem opiekuńczo-leczniczym. Najtrudniejsze decyzje podejmujemy po konsultacji z ordynatorem Oddziału Kardiochirurgii. Generalnie prehabilitacja ma na celu zmobilizowanie rezerw fizjologicznych pacjenta przed operacją. Czasami wystarczy zmiana nawyków: porzucenie nałogów, odpowiednia dieta, ćwiczenia fizyczne. Czas 4-5 tygodni przed operacją to taki okres, który można dobrze wykorzystać, aby przygotować organizm do zabiegu.

 

Prehabilitacja jest bardziej pomocna pacjentom, czy lekarzom, którzy później współpracują z chorym bardziej świadomym i lepiej przygotowanym do zabiegu?

 

Zdecydowanie obu stronom! Lekarzom zależy na tym, aby pacjent bez powikłań, szybko opuścił szpital, żeby wrócił jak najszybciej do jakości życia sprzed zabiegu lub choroby. Jeśli jest to młody mężczyzna lub kobieta, to żeby mogli wrócić szybko do pracy, zacząć żyć tak jak ich zdrowi rówieśnicy. Na tym samym zależy pacjentom.

 

 

A jak wygląda przygotowanie fizyczne pacjenta?

 

Fizjoterapeuci pomagają zmobilizować mięśnie oddechowe, poprawić sprawność fizyczną. Demonstrują ćwiczenia, dają broszurki z zestawem ćwiczeń, które zalecają wykonywać kilka razy dziennie w okresie poprzedzającym operację.  Mamy to szczęście być szpitalem w którym są zatrudnione fantastyczne dietetyczki kliniczne, wykształcone specjalistki, które wiedzą, jak wykorzystać te kilka tygodni przed operacją, aby odbudować białko, wspomóc leczenie anemii. Jesteśmy społeczeństwem przekarmionym ilościowo, niedożywionym jakościowo. Nad wyrównaniem niedoborów pracują dietetyczki kliniczne. W Poradni Prehabilitacji oceniamy parametry morfotyczne krwi i u pacjentów z anemią staramy się w tym krótkim okresie poprzedzającym zabieg uzupełnić niedobory. W świadomości naszych koleżanek i kolegów lekarzy podstawowej opieki, anemia nie jest problemem. Jest zdecydowanie inaczej. Część powikłań wynika z tego, że pacjenci są kierowani do operacji z niedokrwistością. W krajach rozwiniętych uważa się, że kwalifikowanie pacjentów z anemią do planowych operacji, jest błędem w sztuce. Poradnia stawia sobie za cel diagnozowanie anemii i we współpracy z lekarzami rodzinnymi jej leczenie. Staramy się uświadomić i pacjentom i lekarzom podstawowej opieki, że anemia wymaga leczenia. W Poradni mamy możliwość wykonywania badań diagnostycznych. Palaczom oceniamy funkcję płuc kierując ich na badanie spirometryczne. Chorym z cukrzyca sprawdzamy skuteczność leczenia p/cukrzycowego kontrolując hemoglobinę glikowaną.

 

 

 

Pani Profesor mówi o „uruchamianiu rezerw organizmu” – jak to zrobić?

 

Dla młodszych chorych, fizycznie sprawnych prehabilitacja może się ograniczyć do spotkania w grupach z fizjoterapeutą, dietetykiem klinicznym, psychologiem. Dla pacjentów kruchych, seniorów, z bardzo ograniczonymi rezerwami, wielochorobowością realizujemy konsultacje indywidualne, personalizujemy opiekę spotykając się z konkretnym pacjentem.

 

W Śląskim Centrum Chorób Serca oprócz konsultacji z anestezjologiem, kardiochirurgiem, dietetykiem i fizjoterapeutą, pacjent może spotkać się również z psychologiem.

 

Od pewnego czasu mamy możliwość takich konsultacji. Z doświadczeń prehabilitacji wiemy, że nie chodzi tylko o pomoc w radzeniu sobie ze stresem wynikającym z zagrożenia zdrowia i życia. Okazuje się, że psycholog przekazuje pacjentom umiejętność odwracania uwagi od spraw trudnych, koncentrowanie się na tych przyjemnych. Dzięki temu pacjenci w okresie okołooperacyjnym potrzebują mniej środków uspokajających oraz mniej leków przeciwbólowych. Jest to dodatkowa korzyść dla chorych, którą jeszcze nie wszyscy doceniają.

 

 

 

 

Czy trzeba pacjentów namawiać na dodatkową wizytę w Poradni Prehabilitacji?

 

Wcale nie trzeba ich namawiać. W ciągu jednego dnia konsultujemy w Poradni nie więcej niż 10 pacjentów. Czasem analiza przypadku jednego chorego zajmuje nam półtorej godziny. Założyliśmy, że każdy pacjent opuszcza Poradnię usatysfakcjonowany, z optymalnie dobraną do jego stanu terapią. Zdarza się, że organizujemy konsylium zapraszamy ekspertów wierząc w zbiorową mądrość. Jeśli pacjent zostaje zdyskwalifikowany z leczenia zabiegowego lub operacja jest opóźniona w czasie to otrzymuje odpowiednie skierowania czy to na badania, czy konsultacje i jest dokładnie zorientowany jakie będą jego losy. Czasami też ustalmy koleją wizytę w Poradni. Na tym polega ogromna wartość tego miejsca. Pacjent nie zostaje pozostawiony sam sobie.

 

Czy możemy już ocenić efekty działania poradni?

 

Działamy za krótko. Do tej pory skonsultowaliśmy około 200 pacjentów. Niemniej u 16 procent chorych zmieniliśmy kwalifikację  i zaproponowaliśmy zabiegi mniej inwazyjne lub modyfikację farmakoterapii.

 

Często ma Pani sytuacje, że przychodzi pacjent i od razu wiadomo, że trzeba szukać alternatywy dla leczenia kardiochirurgicznego?

 

Tak. To jest tzw. „pierwsze wrażenie kruchości”. Są pacjenci, którzy mają problemy z poruszaniem, siadaniem, gołym okiem widać trudności z oddychaniem. Rezerwy fizjologiczne zostały wyczerpane w 100%. Klasyczna operacja kardiochirurgiczna w krążeniu pozaustrojowym może być dla nich za dużym wyzwaniem.

 

Warto skorzystać z konsultacji w Poradni Kardiochirurgicznej przed planowaną operacją?

 

Oczywiście. Poradnia powstała z myślą o wszystkich pacjentach kwalifikowanych do operacji serca ale prawdziwym wyzwaniem któremu tutaj próbujemy stawić czoła są seniorzy z wielochorobowością, krusi których nie chcemy skazywać na niepełnosprawność i uzależnienie od osób trzecich.